Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alkrond
Game Master
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 05 Gru 2007 Temat postu: Polowanie na Rodii |
|
|
MG: Alkrond
Gracz: Torio
Torio powoli zmierzała do hangaru. Eskorta dwóch droidów dodawała jej majestatu, chociaż sama jedi zdawała się nie zwracać na to uwagi. Kiedy w końcu dotarli do hangaru droidy zasalutowały i pozostawiły Torio samą. Przez chwilę togrucka jedi mogła się zastanawiać czy czasem o niej nie zapomniano. To wrażenie prysło gdy do Torio podszedł droid protokolarny z serii TC.
- Mistrzyni Torio jak mniemam? Jestem TC-87. Zostałem zobowiązany do odprowadzenia pani do promu. Czy będzie dużym nietaktem jeśli zaproponuję pani wcześniej coś do picia? Być może skusi się pani na lampkę wina z Naboo lub szklankę mleka traladona?.- przesadnie uprzejmy ton robota mógł budzić uśmiech na twarzy kogoś kto wciąż pamiętał co dzieję się w reszcie galaktyki. Droid spoglądał na Torio, można by rzec wyczekująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Solaris/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Torio
Ciemny Jedi
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Shili
|
Wysłany: Śro 22:37, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kobieta czekała długo, zbyt długo według jej pojęcia czasu. Jej przednie lekku poruszały się powoli, jak kocie ogony w czasie polowania, tym razem jednak ruchem powodowało nie polowanie, a zdenerwowanie, które z każdą chwilą rosło wprost proporcjonalnie do czasu spędzonego na staniu bezczynnie. Wreszcie jednak usłyszała za sobą kroki, odwróciła się, może trochę za szybko, bo robot, gdyby nie jego oprogramowanie, zapewne wyskoczyłby z opancerzenia.
No tak, czegóż innego mogłaby się spodziewać po robocie protokolarnym niż monotonicznego wstępu, którego nie powstydziłby się niejeden polityk. Torio uśmiechnęła się jednak lekko, opatulając się szczelniej długim, eleganckim płaszczem, kiedy robot skończył westchnęła cicho.
- Nie, dziękuję.- sapnęła jedynie, zapewne rujnując wszystkie plany droida.- Jeżeli to możliwe, chciałabym zająć się moim zadaniem jak szybko się da... bez urazy.- dodała ostrożnie, kątem oka zerkając na robota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Solaris/images/spacer.gif) |
Alkrond
Game Master
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:04, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
TC-87 wpatrywał się w Torio swoimi złotymi "oczyma" dobrą chwilę.
- Jak sobie pani życzy.- droid dał znak dłonią, żeby mistrzyni podążyła za nim, odwrócił się na pięcie po czym ruszył w głąb hangaru.
TC-87 i Torio mijali kolejne jednostki, głównie myśliwce i frachtowce. Po raz pierwszy Torio miała okazję przyjrzeć się z bliska myśliwcom Vulture bez świadomości zagrożenia. Roboty naprawcze krzątały się przy maszynach Konfederacji, doglądane przez nielicznych żywych mechaników. Torio uderzyła różnorodność rasowa, Durosi, Twi'lekowie czasem Quarreni. W porównaniu do zdominowanej ostatnio przez ludzi sił republikańskich, Konfederacja przyjmowała w swe szeregi wszystkich chętnych. Młoda Togrutka jeszcze mocniej utwierdziła się w przekonaniu o dokonaniu dobrego wyboru.
Po około pięciu minutach spaceru po hangarze TC-87 zatrzymał się przed promem klasy Sheathipede. Masywna konstrukcja stała na czterech mechanicznych nogach. Wysoki Duros w mundurze KNS-u krzątał się przy statku. TC-87 odwrócił się do Torio i z jego syntezatora głosu znów popłynął dźwięk.
- Mistrzyni Torio mam zaszczyt przestawić pani kapitana promu [i]Duro Hope Parala Keega.[/i]
- To przyjemność panią poznać, mistrzyni Torio. Czy możemy wejść na statek, chciałbym z panią omówić kwestie dotyczące podróży?- Duros był przynajmniej konkretniejszy od droida protokolarnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Solaris/images/spacer.gif) |
|
|