FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Systemy obronne
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Systemy obronne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Sob 22:38, 03 Wrz 2005    Temat postu: Systemy obronne

GRACZE: Generał Visper, Sora Bulq, Trebor Awruk
GM: Ghost


Posiedzenie Rady się skończyło. Hrabia Dooku rozkazał Visperowi, by przeprowadził inspekcje przygotowania baz Separatystów do odparcia ewentualnego ataku Republiki. Hmm, cóż skoro taka wola Dooku, Visper wiedział że jego umiejętności nie są narazie w pełni wykorzystane, ale kto wie co przyniosa te inspekcje. Jeżeli spisze się dobrze to może dostanie własną flotę do dowodzenia której został stworzony.

Szybko udał się na lądowisko do swojego promu, który juz opanował podczas ucieczki z Geonosis i lotu na Sullust. pilot-droid już czekł.
- Maszyna gotowa do lotu Sir. Visper wszedł na pokład usadowił się w siedzeniu drógiego pilota, po chwili idący za nim droid zajął miejsce obok i rozpoczął sekwencję startową. Kiedy maszyna wyleciała z hangaru i skierowała się na orbitę, którą dość szybko uzyskała. Visper dostrzegł w oddali slup Dooku skaczącego w hiperprzestrzeń i gotujączą sie do tego samego manewru flotę pod dowództwem Grivousa.

Droid spojrzał na Vispera.
- Dokąd Sir?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brasidas dnia Wto 12:54, 18 Paź 2005, w całości zmieniany 3 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Nie 12:57, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Generał Visper popatrzył na droida:
na Thyferre są tam 3 Statki Federacji Handlowej, 6 Eskadr droidów-myśliwców Vulture i 100 000 Droidów bojowych...
tu nagle podniusł swój głos pod wpływem gniewu:
potem...na Muunilinst i Cato Neimoidia gdzie siły bedą mocno uszczuplone przez Grivousa tak samo jak Sullust, a to bedą prawdopodobne cele ataków
Visper ledwo sie opanowywał:
mam trudne zadanie a Grivous mi jej wcale nie ułatwia
statek wleciał w hiperprzestrzeń w kierunku Thyferre.
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Pon 21:54, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Lot nie trwał długo, po kilku godzinach spędzonyhc w hip[erprzestrzeni, prom wyleciał nad planetą Thyfferra, jedyną planetą produkującą tak cenną w Galaktyce Bacte, surowiec przynoszący bajeczne dochody Separatystom. Planeta musi być dobrze broniona, Konfederację nie stać na jej stratę, to byłby wielki cios.

Droid siedzący w fotelu pilota spojrzał się na Generała Vispera:
- Sir wywołują nas chcą wiedzieć kto narusza ich przestrzeń, chcą rozmawiać z dowódcą statku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Pon 22:41, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Visper patrzył na droida z niedowierzaniem.
-chcą wiedzieć kto narusza ich przestrzeń?
Visper omal w uniesieniu nie zniszczył droida, pozatym sama reakcja sił seperatystów go niezadowalała.
-daj ich na główny ekran...shhhzzzz
dokładnie wtedy kiedy Visper z wściekłości się przegezewał została nawiązana łączność
- tu Generał Visper, przybyłem by osobiście doglądać stan...tych...sił i widze że musze dużo zmienić! przygotujcie załoge i hangar... a przede wszystkim chce rozmawiać z tym imbecylem co dowodzi tą flotą ma być wszystko gotowe kiedy dolece!
Generał odrazu się rozłączył nie dając szans rozmówcy na wypowiedzenie choćby jednego słowa, Visper obawiał sie tego że czeka go prawidłowa organizacja sił więc będzie musiał tu spędzić troche czasu...
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Czw 13:48, 08 Wrz 2005    Temat postu:

Oficer, który wcześniej rozmawiał z Generałem, z niedowierzaniem spojrzał na cyborga.
- Eeeee.... nie wiedziałem....przepraszam generale...eee już oczywiście kody lądowania przesyłam, już powiadamiam przedstawicieli cartelów i kapitana Fartaya.
Kontakt został przerwny. Statek Generała szybko przeleciał omijając kolejkę statków handlowych, które były skrupulatnie sprawdzane przez siły Thyferry i krążące trzy statki Federacji Handlowej. Na orbicie było widać 4 Golany I.

Prom wszedł w atmosferę w podanych koordynatach i wylądował na głównym lądowisku bazy w Xucphra City. Na lądowisku stało już kilku oficerów, jeden z nich podszedł do generała, miał stopień kapitana, Neimoidianin. Obok wzdłuż drogi od promu stało ok 100 droidów, ustawionych w równy szereg.
- Witam Generale, nie spodziwaliśmy się Ciebie, jestem Kapitan Fartay, dowodze flotą federacji nad Thyferrą, proszę tędy, speeder już czeka, polecimy do pałacu w mieście, gdzie juz czekają na nas głowy dwóch Cartelów na planecie i Główny Kapłan Vratixów.

Kapitan po salucie wskazał znajdującu się dalej speeder, czekał na reakcję Vispera


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Nie 12:24, 11 Wrz 2005    Temat postu:

ruszajmy niezwłocznie-Visper zmierzył kapitana swoim wzrokiem potem dodał-pańskie dowóctwo tutaj pozostawia sobie wiele do życzenia..., ale porozmawiamy o tym później niech pan prowadzi do pałacu tam porozmawiamy o celu mojej wizyty
Visper śpiesznym krokiem kierował się w strone spidera.
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Śro 12:35, 14 Wrz 2005    Temat postu:

Visper i kapitan zajęli miejsca w speederze i ruszyli w kierunku pałacu. Misto było wspaniałe, bogate, pełne różnych ras przedstawicieli. Widać było że interes krecił sie jak nigdy dotąd. Jednak to nie interesowało Vispera. Thyferra musi być obroniona, za wszelką cenę, Republika nie może uzyskać dostępu do Bacty.

Po kilkunastu minutach lotu, speeder pojdechał do wejścia do olbrzymiego budynku. Pałac w Xucphra City. Gdzie rezydował jeden z carteli. Vispera poprowodzono po pieknie przyozdobionych wnętrzach budynku, pełnego przepychu i bogactwa. Po kilku minutach Visper wraz z kapitanem wszedł do okragłego pomieszczenia, gdzie już czekali przedstawiciele. Było ich trzech, wraz z dwoma przybocznymi, Głowy Kartelów i główny kapłan Vratixów. Siedzieli w swoich lożach, przy ścianach, z trzech stron.

Visper stanął po środku a kapitan z tyłu przed dzwiami, oczekując na pytania i rozkazy. Jednak nim Visper mógł sie odezwać przemówili Thyferrianie.
- Jestem JosZaltin, głowa Kartelu Zaltin.
- Jestem Masar Xucphra, głowa Kartelu Xucphra.
- Jestem Hr'ix - kapłan ludu Vratix.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Czw 21:38, 15 Wrz 2005    Temat postu:

Jestem Generał Visper Hrabia Dooku śle pozdrowienia-Visper kekko się skłonił
Hrabia Dooku wysłał mnie tu osobiście żeby dopilnować bezpieczeństwa tej planety, zgodnie z jego wolą przejmuje dowodzenie nad tymi siłami by je przygotować do ewentualnego ataku republiki z waszej strony oczekuje wszelkich niezbędnych środków do tego przedśęwzięcia w końcu niemożemy sobie pozwolić na błędy...
nagle się obrucił w strone kapitana
Kapitanie niech pan przygotuje transport na statek dowodzena prosze mi też dać szczegułowe informacje na temat obrony planety, czas nie jest po naszej stronie niech pan się śpieszy!!!
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Sob 1:18, 17 Wrz 2005    Temat postu:

Kapitan popatrzył się w stronę Vispera, zasalutował i powiedział:
- Tak jest Generale już się tym zajmuję natychmiast.
Kapitan wyszedł z pomieszczenia. Visper spowrotem obrucił się w stronę pozostałych obecnych w sali. Nim zdąrzył to powiedzieć, głowa jednego z carteli sie odezwała.

- Generale, rozumiem pańskie zadanie i oczywiście bedziemy pomagać jak tylko możemy, jednak prosze przestrzegac kilku zasad. O wszystkim chcemy byc powiadamiani, jeżeli chce pan jakos zmienić nasze siły, musi pan również uzgodnić to z naszą Radą. Ponadto chciałbym prosić by przy ewentualnycj pracach, nie zakłucał pan lotów frachtowców, które codziennie kupują ty bacte, może mieć to katastrofalne skutki, dla naszej ekonomii i Konfederacji .

Po chwili odezwał sie Vratix, dziwnym skrzeczącym głosem:
- Prosze zarówno by nie wchodził pan do specjalnych stref w dżunglach, gdzie są kopce mego plemienia i fabryki produkujące bacte. Niekomu spoza ludu Vratix nie wolno się tam zapuszczać. NIKOMU. Nawet tobie Generale, to święte miejsce, dla ludu Vratix.

Głowa rodu drugiego kartelu na zakończenie dodało:
- Wierze że współpraca przebiegnie obiecująco, Generale Visper, rozumie pan nasze postulaty? I czy ma pan jakieś spray naglące do nas?


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Sob 17:47, 17 Wrz 2005    Temat postu:

nie będe niepokoił waszych stref, ale jeżeli chodzi o frachtowce jeśli jakiś bedzie sprawiał najmniejsze problemy lub jeżeli będzie zachowywał się podejżanie zostanie natychmiast zestrzelony...
Visper rzucił szybkie spojrzenia na całą sale i dodał
oczekuje na samej planecie zwiekszenia środków bezpieczeństwa o reszte poprosze jak tylko zapoznam się uważnie z danymi systemów obronnych które dostarczy mi kapitan...
niezdorzył dokończyć kiedy odezwał się skrzykliwy głos Hr'ixa
niech tak będzie, niech pan pamięta nie wchodzić na nasze kopce i fabryki Bakkty!!! ale teraz może pana pożźegnamy
a więc Visper skłonił się, został ukłonem odwzajemniony wyszedł z sali kiedy na pożegnanie Masar dodał
Wieżymy w pana umiejętności generale powodzenia!
Generał Visper został szybko wprowadzony na pokład transportowca kiedy wystartował, robot protokularny przekazał Visperowi że kapitan Fartaya czeka na niego na statku dowodzenia.
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Nie 18:20, 18 Wrz 2005    Temat postu:

Generał Visper leciał statkiem do znajdującego sie na orbicie okręty typu LH, na którym znajdował sie oczekujący na niego kapitan Fartay. Prom szybko wlecial do jednego z hangarów i wylądował. Visper wyszedł na lądowisko, a przed promem już czkało kilku oficerów Separatystów i dwa droidy bojowe. Bez zbędnych formalności pzedstawili sie i poczęli prowadzić Vispera w kierunku mostka statku.

Po krótkiej podruży minięciu kilku posterunków, Visper wszedł do rozległego pomiszczenia - mostek okrętu flagowego Fartaya. Wszędzie przy terminalach stały droidy, zajmując sie wyznaczonymi im zadaniami. Kapitan już czekał na Generała:
- Generale Visper wiatm na "Silver Coin" to moj okret flagowy. Zgodnie z rozkazem oto dane sił obronnych nad planetą i na planecie.

Oficer wręczył Visperowi datapad, i sam zaczął opisywac sytuację:
- Do dyspozycji mam 3 LH federacji, wraz z moim flagowym. Na pokładzie mamy 6 Eskadr myślwców Vulture. Co do droidów to kontyngent wynosi 100 000. Z czego 60 000 mam zdeaktywowanych na okrętach, gotowych do akcji gdziekolwiek w Galaktyce, a 40 000 wyasłałem na planetę do obrony w razie ewentualnego ataku. Pomyślałem że w ferworze bitwy kosmicznej będzie trochę zpuźno na tworzenie lini obronnych na planecie.
A przy tym rozwiązaniu linia jest stworzona, siły obronne wystarczająco liczne by zaczekać na przybycie jednostek z okrętów.


Kapitan przerwał na chwilę. Wyświetlił hologramowy obraz orbity planety.
- Na orbicie znajdują sie 4 Stacje bojowe Golan I, jest to własność Thyffery, tak samo jak 2 Korwety klasy Maruder. Zgodnie z umową służa tylko do obrony planety i nie mozemy ich ruszyć.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Pon 15:42, 19 Wrz 2005    Temat postu:

Visper zasiadł na fotelu dowódcy wydając następujące rozkazy:
-niech okręty zestrzelą każdy frachtowiec, który nie będzie przestrzegał procedur, niech mnie pan też natychmiast poinformuje o ewentualnej zmianie sytuacji w tym rejonie...

-tak jest Generale...

Kapitan zasalutował i wrócił do swoich obowiązków, wszędzie był wielki ruch frachtowce powolnie dążyły na planetę ze względów bezpieczeństwa.
Cztery Statki które chciały wyprzedzić kolejkę, którym najwidoczniej się śpieszyło zostały zestrzelone przez trzy potężne kolosy jakimi są LH.
Wiązki promieni dosłownie zmiażdżyły każdy z celów, pozostałe frachtowce, które były świadkami tego czynu nie sprawiały najmniejszego choćby małego narzekania..
Wszystko nagle było uporządkowane kolejka nie sprawiała żadnych problemów administracji wszędzie panowało bezpieczeństwo i porządek a siły obronne były jak nigdy...czujne.
 Powrót do góry »
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Czw 1:45, 22 Wrz 2005    Temat postu:

Kapitan Fartay, chciał coś powiedzieć na to co sie stało, ale jednak sierozmyślł. Podszedł do droida, który sie do niego zwrócił i sprawdził o co chodzło maszynie. Po chwili odwrócił sie do Vispera.
- Generale, otrzymaliśmy wiadomość z Fondoru, Generał Grevous. Przełaczam.

[off] Najpierw zada pytanie Grievous, znajdziesz je w jego misji. a potem możesz odpowiadać na nie Very Happy tutaj w tym tpicu. [/off]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Czw 19:40, 22 Wrz 2005    Temat postu:

-moge generale, wysłać dwa statki LH i 40 000 Droidów zdeaktywowanych na pokładzie z dwoma ekadrami Vulture... to wszystko co moge wysłać...
 Powrót do góry »
Sora Bulq
Ciemny Jedi



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Wawa...

 Post Wysłany: Nie 14:31, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Sora Bulq, stał na lądowisku. Nieopodal niego, w majestatycznym blasku, widać było statek typu: Recusant. ,,Siła Uderzenia" miała być tym, co wcześniej ratowało Republikę. Teraz stało się małą cząstką jej zagłady. Bulq, spoglądał, jak po rampie statku wchodzą roboty i żołnierze. Po chwili w wejściu pojawił się komandor Awruk. Kiwnął głową, a Bulq powolnym krokiem poszedł w stronę ,,Siły''.
Bulq przypominał sobie, jak pierwszy raz zobaczył Trebora. Gdy był jeszcze niskim stopniem uczniem Akademii Wojskowej Republiki. Juz wtedy wykazywał się duzym zaangażowaniem i jasnością umysłu. Sora, dowodził podczas przechwytywania statków Republiki, po zaognieniu konfliktu. Zbieg okoliczności sprawił, że statkiem który przechwyciła flota Separatystów był statek pod wodzą Trebora. Ten stawiał się wpierw, ale Bulq wyperswadował mu prawdę o tym kto ma szansę...a kto nie.
Awruk, dostał stopień komandora. I szybko pokazał, że umie dowodzić. Teraz Sora, zabierał komandora na Thyfferę. Tam byli teraz potrzebni. Hrabia Dooku obiecał Sorze, jego własny okręt flagowy i flotę pod rozkazy w bitwie o Thyfferę. Na razie jednak, jedynym statkiem zmierzajacym do punktu, była ,,Siła Uderzenia''.
Bulq wszedł na trapę, a ta zamknęła się za nim. Trebor zdążył podążyc na mostek i przygotować statek do skoku w nadprzestrzeń. Sora, wjechał windą, na najwyższe pokąłdu i doszedł do mostku.
Zdjął kaptur. I odliczał w myślach równo z nawigatorem.
5...4...3...2...1...Start!
Pojedyńcze kropki, zamieniły się w długie smugi swiatła, okrążające statek Separatystów. Czekała ich droga...


**********************
Po jakimś czasie, statek wyszedł z nadprzestrzeni, nad planetą Thyffera. Majestatyczność biła ze statku. Na mostku Terebor stał wyprostowany, i przyglądał się przez iluminatory planecie. Był dumny i nieugięty. Sora spojrzał tam gdize on. Uniósł głowę i czekał, aż te łamagi ze Straży planetarnej na dole, zainteresuja się, że statek Separatystów, wyszedł im pod nosem....



Czekam na zdanie GM-ów. Jakby co to moge to skasować. Wink .Ale przede wszystkim, chodzi mi o ruszenie tematu. No i ta sytuacja niedługo i tak miałaby miejsce


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Brasidas
Jaszczur



Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 1044
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Z Galaktyki

 Post Wysłany: Pon 13:48, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Grievous spojrzał sie na Vispera:
- Znakomicie wyślij oba statki jak najszybciej Grievous out
Połączenie zostalo przerwane, a kapitan zajł sie wydawaniem rozkazów dla obu jednostek. Które neidługo potem skoczyły w hiperprzestrzeń.
Ledwo dwa LH zniknęły z systemu, wszedł do niego Niszczyciel klasy Recusant, "Siłą Uderzenia" pod dowództwem kapitana Awruka.
Fartay dał im szybko pozwolebnie na wyslanie promu z goscmi do Vispera.

Po kilkunastu minutach oczekiwania, wrota na mostek okrętu sie otworzyły i do pomieszczenia weszły dwie osoby. Ubrany w mundur Separatystów wysoki oficer Twi'lek i ubrany w ciemne szaty Weequay. Podeszli do Vispera szybkim krokiem.

[off] Tym razem wybacze tą samowolkę, ale nie rób tego na przyszłość. Ponadto przy opisywaniu innych graczy najpierw spytaj sie ich jak wygladają]/off]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brasidas dnia Wto 13:05, 18 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Generał Visper
Gość







 Post Wysłany: Pon 15:40, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Generał seperatystów obrócił się razem z fotelem do nowo przybyłych naciskając guzik...

spokojnie zmierzył każdego z nich, jeden z nich T'wilek, bez wątpienia był kapitanem tego statku co przybył...
Ale kim jest drugi? po ciemnych szatach widać było że należał do tych jedi co wystąpili przeciw swojemu zakonowi.
Visper zdziwił się widokiem starego osobnika zazwyczaj to młodzi padawani dołanczali do Konfederacji.
Miał złe wspomnienie dotyczące jedi a ten wyglądał na kogoś ważnego na jakiegoś mistrza.
Visper wobec takiego gościa wiedział jak się zachować, powoli wstał z fotelu i wyszedł naprzeciw separatystom:

Witam...Witam na Silver Coin jestem Generał Visper i dowodze tutaj...

spojrzał z lekkim podejrzeniem na towarzyszy:

nie spodziewaliśmy się posiłków myślałem, że wszystkie wolne jednostki zostały przydzielone do służby na Fondor co was tu sprowadza?
 Powrót do góry »
Sora Bulq
Ciemny Jedi



Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Wawa...

 Post Wysłany: Pon 19:43, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Sora Bulq, spojrzał na Generała.
-Witam. Jestem Sora Bulq. A to jest kapitan Awruk-tutaj pokazał na Twi'leka-Trebor Awruk. Zostalismy tutaj przydzieleni, osobiście przez Hrabiego Dooku. Okręt flagowy kapitana Awruka to ,,Siła Uderzenia''. Niedługo, Hrabia przyśle trochę statków. Jesli masz wątpliwości porozmawiaj z Hrabią-tutaj wyszczerzył zęby w pogardliwym usmiechu.
Sora odwrócił się do Awruka. Kiwnął lekko głową. Usmiechnął się i miał nadzieję, że Trebor zrozumiał.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Trebor Awruk
"Niezależny" Kapitan



Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Skąd: Mała Kaczkolandia

 Post Wysłany: Pon 19:57, 26 Wrz 2005    Temat postu:

Sora opowiadał Treborowi o Visperze, ale to co zobaczył przekroczyło jego oczekiwania. Rosły droid prezentował się dumnie. Awruk słuchał rozmowy Vispera z Bulqiem, a kiedy ten drugi go przedstawił, skłonił się. Chwilę później Mroczny Jedi kiwnął do niego głową. Był to jeden z wielu "ich" znaków. Trebor przeprosił rozmówców na chwilę i odszedł na bok. Wyciągnął komunikator i wybrał częstotliwość swojego zastępcy.
-Proszę przygotować statek do ewentualnej obrony i powoli kierować go na pozycję do lądowania-powiedział szeptem, po czym wyłączył i schował komunikator, a następnie wrócił do rozmówców.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ghost
Gość







 Post Wysłany: Wto 0:15, 27 Wrz 2005    Temat postu:

Visper wiedział iż Hrabia Dooku przysłał tych dwóch gagadków aby sprawdzi jego zdolności jako dowódcy. Wiedział również iż jeśli nie zapanuje nad nowo przybyłymi może stracić nie tylko fotel dowódcy.


Awruk z kolei wydawał się nie obecny, miał swoje cele. Narazie mieszanie się w spory z Visperem były delikatnie mówiąc nie potrzebne. Musiał sie pod porządkować. Koniec końcami walka miedzy zabójczym robotem a upadłym Jedia... Wolał narazie nie myśleć o sporach międzu swoimi.


Sora z kolei chciał odebrać pałeczke pierwszeństwa Visperowi. To zobaczył jednak przytłoczyło go. Robot był zdumiewający, taki ludzki. Hrabia go ostrzegał ale to przeszło jego najśmielsze oczekiwania. Przejęcie władzy będzie trudne, jeśli nie niemożliwe.....
 Powrót do góry »
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Rise of the Empire RPG Strona Główna » Archiwum Konfederacji » Systemy obronne
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group