Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sevor Kuat
Porucznik Republiki
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kuat
|
Wysłany: Sob 6:45, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sevor rozważył przez chwilę propozycję po czym pokiwał głową na znak zgody.
-Zgoda, chodźmy do hotelu, jeśli jednak nie będzie Ci to chciałbym najpierw wpaść po jakąś broń. Mam tylko wibroostrze.
Jeśli Ryco się zgodzi zabieram z magazynu lekki karabin blasterowy, i mały blaster kieszonkowy.
-------------------------------------------------------------------------
Do poniedziałku może mnie nie być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Ryco Stern
Podpułkownik
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Sob 23:24, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie widzę problemu,możesz sie dowolnie dozbroić w magazynie. Troszkę tego tam zwieźliśmy. Od wyboru do koloru, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Musimy opracować sposób na wejście do stoczni i w miarę szybką jej neutralizację. W hotelu spokojnie "pokombinujemy". Fałszywe dokumenty będą tutaj jak najbardziej na miejscu. Przydałaby się dwa odpowiednie komplety, aby bezstresowo dostać się do jaskinii lwa.
Milcząc lub rozmawiając o mniej ważnych sprawach czy wydarzeniach mężczyźni udali się do magazynu. Wewnatrz Stern zapalił lampyi pootwierał odpoiwednie skrzynie. Zamaszystym gestem zaprezentował zawartość i z uśmiechem dodał :
- Proszę się nie spieszyć i dobrać towar, reklamacji nie uznajemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Sevor Kuat
Porucznik Republiki
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kuat
|
Wysłany: Śro 18:36, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sevor rozglądał się chwilę po magazynie po czym sięgnął po 2 pistolety KYD-21, oraz kabury do nich, które umocował pod tuniką. Chwilę oglądał blaster DC-15 jednak noszenie zabawki klonów nie byłoby dobrym pomysłem. Nic to najwyżej wróci tutaj przed samą akcją. Dodatkowo zabrał kilka zapasowych zasobników do pistoletów. Tak uzbrojony stwierdził:
-Dobrze wiec, teraz czas do hotelu. mam kilka pomysłów a przyda się nam spokojne miejsce z dostępem do holonetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ryco Stern
Podpułkownik
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Coruscant
|
Wysłany: Sob 11:50, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Hmm tak po prawdzie to Tambo C'zwar miał zapewnić wejście na teren stoczni, jednakże nie wiem czy to będzie możliwe do wykonania z jego strony. Widocznie zajmuje się czym innym. Na nasze barki spadnie odpowiedzialność za powodzenie tej operacji.
Kontynuując pogawędkę oficerowie dotarli do hotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woland
Game Master
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Turek Stadt
|
Wysłany: Wto 14:19, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hotel nie wyglądał imponująco. Ot kolejny szary budynek w tym okropnym mieście. Niezbyt elegancki, ale i nie znajdujący się w zasięgu zainteresowania władz. Porucznik Kuat pchnął drzwi wyprzedzając w wejściu majora. Zza zaciśniętych zębów wyrwało się krótkie:
-Przed gospodarza nie leź.
Hall sprawiał zdecydowanie lepsze wrażenie niż cała reszta budynku. Wysoko sklepione pomieszczenie epatowało przyjazną i ciepłą atmosferą. Pastelowo pomalowane ściany współgrały z grubym dywanem, którym wyścielono podłogę. W recepcji siedział wysoki Neimoidianin i z nudów przewracał karty z danymi osób odwiedzających hotel. W szarym tłumie gości wyróżniała się wysoka postać kapitana Tabmo, który na widok przybyłych oderwał się od lady, gdzie przeglądał holoprezentację zabytków miasta. Z jowialnym uśmiecham objął Sterna i odwrócił go o 180 stopni odwracając się tyłem do porucznika.
-Mamy problem. Ruch Oporu podał nam dane ze swojej radiostacji… Nasza misja została odwołana. Komandosów ewakuują w trzech rzutach, a nas trzech, ma dołączyć porucznik Kuat z jednostki Jet, odbierze ktoś godny zaufania z lądowiska numer 2 na północnej platformie. Ruszamy natychmiast. Kuata znajdziemy po drodze.
-On stoi za tobą…
Tabmo ze szczerym zdziwieniem zmierzył oficer wzrokiem i pokiwał smutno głową.
-Nieważne, ruszamy.
Trójka republika opuściła pospiesznie hotel zajmując miejsca w przygotowanym wcześniej przez Tabma gravimobilu.
Pędzący ulicami pojazd nie zawracał praktycznie uwagi, godzina szczytu, każdy gdzieś się spieszył. Na ladowisku faktycznie czekał na nich statek z wdzięczną nazwą „Inferno” wykaligrafowaną na burcie. W otwartym luku stał uśmiechnięty devaronianin.
-Witajcie przyjaciele, Villi was wywiezie dokądkolwiek będziecie chcieli. Byle dalej od tej paskudnej planety.
Olewający wszystkie zasady wywiadowcze „godny zaufania” przemytnik wyciągnął rękę gestem zapraszając przybyłych do środka. Po chwili statek oderwał się do płyty lądowiska i pomknął w przestworza…
Misja zakończona…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|