Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mace Windu
Mistrz Jedi
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Haruun Kal
|
Wysłany: Sob 18:24, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Używając Vaapad zawsze jest się na granicy i tylko narazie mistrzowi Windu udało się te granice zatrzymać. Nie przeszedl na ciemną strone, ale trzeba przyznać, że jest to śmiercionośny styl i wątpie czy ktoś w pojedynku na same miecze bez uzycia mocy byłby w stanie mu dorównać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 18:47, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Mistrzu Saesee Tiin, ja sie nigdy nie wywyzszam, osobiscie wole nawet zostac w cieniu potegi Yody albo Mistrza Mace Windu, uwierz mi, nie zalezy mi naslawie ale na tym aby byc mistrzem Jedi i to jest moje piorytetowe zadanie...
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mace Windu
Mistrz Jedi
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Haruun Kal
|
Wysłany: Sob 18:55, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Aby go osiągnąć należy ciężko pracować, tu nie chodzi nawet o potęgę...kiedyś nim zostaniesz młody Skywalkerze tylko zostań po naszej stronie i nie daj się omotać politykowi zła :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hrabia Dooku
Sith
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Serenno
|
Wysłany: Sob 19:22, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Chłopcy Chłopcy...
Anakinie ileż to ksiązek przeczytałeś ??
Windu czyżbyś nie czytał Punktu Przełomu ???? Wnidu kochał się bić, był jednym mistrzem Vaapad, ten kto próbował opanować tą sztuke zazwyczaj tracił nad nią kontrole. On sam był na tyle potężny żeby pokonać Paplanine...
Tak jak mówi Tiin Windu balansował międzu ciemną a jasną stroną dzięki temu w walce mógł wygrywać...
Grievous nie był znowu taki przesadzony w CW. Tak naprawde w CW było to bardzo ładnie pokazane iż ja go ćwiczyłem w Walce z Jedi a Obi-Wan sam w sobie był jednym z najpotężniejszych Jedi. Jak to określił ktoś " nie miał wad". Pamiętajcie iż pokonał Anakina bez większego trudu...
Jeszcze jedna rzecz. Każdy Jedi miał własny styl walki, który pozwalał mu zwyciężać przeciwnika (nie wroga przeciwnika). Tak np. Obi-Wan był defensywny nie jak Windu Ofensywny. Kit Fisto walczył w taki sposób iż balansował na granicy życia i śmierci. Natomiast Yoda walczył w taki sposób "żeby zrekompensować sobie stary wiek i krótki zasięg".
Anakina zawsze gubiła pewność siebie... i tym razem go zgubi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 20:46, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
no troszku to jest, ale nie mialem przyjemnosciu przeczytac zadnej z wojen klonow, za to przerobilem calych Vonghow i kilka po "slub ksiezniczki Leii" ale nigdzie nie umiem kupic albo znalesc "trylogia akademii Jedi" moze ktos chce sprzedac?
Hrabio Dooku, nigdy mnie nie zgubila pewnosc siebie, no moze jedynie jak przylecialem po mojego mistrza, a pozniej pojedynek na arenie a pozniej nie wiem jak sie sprawy potoczyly ale stracilem reke
co do strony, bede po tej ktora uwazam za sluszna i nikt mnie nie powstrzyma przed tym, bo jestem wolnym czlowiekiem...
P.S jakim stylem walczyl Anakin? i czy moglby ktos mi napisac conieco o tym stylu? bo ze stylow to jestem blady
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hrabia Dooku
Sith
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Serenno
|
Wysłany: Sob 21:33, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
To ci powiem Anakinie iż mało czytałeś...
Straciłeś rękę i przytomność a przez co ?? Byłeś zbyt pewny siebie, pośpieszyłeś się
arghh nie pamiętam jaka była jego nazwa ale mniej więcej koncentrowała się na walką dwoma mieczami naraz. Styl ofensywny jak się opanuje można naprawde niezła sieczke zrobić. Nazwe podam ci później bo teraz spadam do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 21:41, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
nie spieszylem sie, tylko zabardzo ufalem sobie i.... chcialem sie zemscic za Obi Wana i to mnie zgubio ale takiego bledu juz nie popelnie
co do stylu: dzieki za ten na 2 miecze, chetnie poznam jego nazwe ale chodzilo mi, kiedy walczylem z toba jak juz jeden stracilem, wiem tyle:
-jest ofensywny
-agresywny
-dobry atak
-slaba obrona
dobrze wywnioskowalem?
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hrabia Dooku
Sith
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Serenno
|
Wysłany: Sob 21:45, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Coś koło tego ale jak mówiłem powiem jak zbiore więcej info albo spytaj Aidena on będzie wiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 21:46, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
poczekam, az twoj wywiad zdobedzie odpowiednie informacje, z gory dzieki
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aiden Taan
Gość
|
Wysłany: Sob 21:51, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety nowelizację E3 pożyczyłem znajomemu - więc niestety nie sprawdzę jaki to był styl.
Pamiętam jednak - że Anakin i Obi-Wan 'oszukali' w walce Dooku. Obaj stosowali przez pewien czas 'prostsze' style walki, by w pewnym momencie przejść na inne i udowodnić, że są mistrzami stylów trudniejszych i znacznie bardziej niebezpiecznych.
EDIT:
Oto lista stylów:
1.1 Form I: Shii-Cho
1.2 Form II: Makashi
1.3 Form III: Soresu
1.4 Form IV: Ataru
1.5 Form V: Shien / Djem So
1.6 Form VI: Niman
1.7 Form VII: Juyo
Właśnie sobie przypomniałem.
Anakin zdobył przewagę przeskakując z Shii-Cho na Djem So. Dooku uwielbiał Makashi i był mistrzem tej formy. Obi-Wan walczył Ataru, żeby przeskoczyć na Soresu i zaskoczyć Dooku. Tak wyglądała ta walka.
Ostatnio zmieniony przez Aiden Taan dnia Sob 21:55, 06 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 21:55, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
o to cos nowego, ale mi jednak baaardzo zalezy na nazwach tych styli, ciekawosc mnie zrzera (lek strach agresja popychaja cie ku ciemniej stronie a ciekawosc? )
PS DAJCIE MI TU PADME BO ZARAZ ZWARIUJE
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garm Bel Iblis
Senator Corelli
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corellia
|
Wysłany: Sob 21:57, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Anakin Skywalker napisał: |
PS DAJCIE MI TU PADME BO ZARAZ ZWARIUJE |
heh, zajrzyj na strefie do tematu z reklamą Rise of Empire.. Padme chyba niedługo przybędzie :]
I wreszcie poszerzą się, na razie skromne, szeregi senatorów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Gość
|
Wysłany: Sob 21:57, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Dziekuuuuuuuje ci bardzo i niech moc bedzie z toba!
EDIT: no wreszcie mnie ktos pocieszyl, bo juz sie pograzalem w smutku i zalu
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aiden Taan
Gość
|
Wysłany: Sob 22:49, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co!
[link widoczny dla zalogowanych] masz dokładniejsze opisy tyla tylko, że w języku angielskim. Cały wpis z tej wikipedii jest niesamowicie szczegółowy.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garm Bel Iblis
Senator Corelli
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corellia
|
Wysłany: Sob 23:02, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, jednak dochodze do wniosku, że Windu był potęzniejszy od Yody..
Wystarczy porównać pewne sceny z Clone Wars.. A konkretnie tą w której Mace Windu gołymi rękami rozwalał armię robotów, a następnie tą w której Yoda walczył z droidami na tej lodowej planecie(Ilan? Iliam? whatever..)
Różnica poziomów zauważalna :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aiden Taan
Gość
|
Wysłany: Sob 23:10, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
W walce (wręcz i mieczem) napewno. Co do samego wykorzystania Mocy to myślę, że Yoda był znacznie lepszy. Wiek był główną wadą Yody. Ciekaw jestem czy Mace by mu dorównał w walce na miecze gdyby Yoda miał powiedzmy - 700 lat.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garm Bel Iblis
Senator Corelli
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corellia
|
Wysłany: Sob 23:27, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz, jeżeli chodzi o moc, to zauważ co Mace zrobił otoczony przez droidy.. Jednym pchnięciem mocy zniszczył kilka setek przeciwników.. Albo jednym użyciem mocy, rozebrał błyskawicznie droida na części.. natomast Yoda, zeby zawalić na droidy śniego musiał się trochę czasu koncetrować..
Więc twórcy kreskówki zrobili z Yody trochę słabeusza.. Co mi si ybitnie nie podoba..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Jan Dodonna
Admirał WFR
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Commenor
|
Wysłany: Sob 23:29, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Garm... ale wtedy jak patrzec na to co Yoda robi na Coruscant? Unosi setki droidow a potem kilka duzych promow desantowych.
Pamietajcie, ze oni specjalnie chcieli by te walki byly efektywne i czasem w wielu momentach naginali.
Ja tam z rzymrużeniem oka patrze na Clone Wars.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Aiden Taan
Gość
|
Wysłany: Sob 23:31, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Troche małego cheater'a nie lubisz jak widać.
Mnie troszq dobijają niedopowiedzenia i brak systematyczności w całym świecie SW, a szczególnie jeśli chodzi o technologie...
Jak czytałem Kevin'a J. Anderson'a i Jego B-wing'a szybszego od X-winga i wyskakującego do nadprzestrzeni z atmosfery planety (a gdzie studnie grawitacyjne?). Czy Tie-Fighter'a z dwoma TURBOLASERAMI to mi ręce opadały. o0
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Garm Bel Iblis
Senator Corelli
Dołączył: 02 Sie 2005
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Corellia
|
Wysłany: Sob 23:41, 06 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Heh, oprócz techniki można dodać genialne taktyki wymyślane przez niektórych pisarzy, świetne walki (fregaty pokonujące ISD lub Clamariany dostające ostre cięgi od VSD) i różne inne rzeczy.. Nawet genialny Zahn miał swoje potknięcia..
apropo..
Jan Dodonna napisał: |
czasem w wielu momentach
|
Nie mogłem się powstrzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|