|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alkrond
Game Master
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:26, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż Woland, życzę Ci i nam wszystkim, żeby ktoś się zgłosił do tej pracy. A ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że bardzo chętnie wrócę do gry, może nie jako Jennir, ale na jakąś ćwierć etatową postać ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Wisznu
Mroczne widmo
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:02, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
viciu napisał: |
Powtórzę swoje defetystyczne zdanie - na chwilę obecną nie potrafię sobie wyobrazić reaktywacji forum w dawnej świetności ani formie. Jeśli postawić sprawę skromniej to byłoby to możliwe. |
Willi napisał: |
W dawnej formie odbudowa to mrzonka... Brutalne, ale wszyscy się z tym zgadzamy. |
Głupotki gadacie, gdy bras i wasyl zaczynali nie mieli nawet dobrze opracowanych zasad a graczy było tyle mniej więcej ile jest teraz ludzi w kantynie.
Widzę że mówicie o reaktywacji rote jednak na serio więc powiem co myślę o tym. Przemyślałem sprawę głębiej i przyznaje pełną rację chudemu, powinna jedna osoba mieć decydujące zdanie we wszystkim tak jak u brasa. Zmieniłem troche swoje podejście jednak nadal uważam że najlepiej by było gdyby było 3 gmów, oprócz tego co reszta powiedziała to muszą być przede wszystkim osoby które lubią pisać i potrafią wykrzesać z siebie dobry tekst, powinni też nie miec problemu z bitwami. Co do GMa prowadzącego to musi być to osoba z wizją która ma dużo czasu. Po jakiś 2 miesiącach porządkowania forum i wprowadzenia nowych zasad można nieśmiało zacząć i próbować poszerzać forum. Zmiana niektórych zasad jest konieczna, potrzebny jest powiew świerzości. Gruntowne odrestaurowane forum ma szanse na powrót do działalności. Czyli ogólnie naprawdę wierze że to się może udać.
Wybacz Woland ale Eor wygląda jak rote pod koniec swgo istnienia, zdycha ale jednak do końca mu się niechce. Możesz w podobny sposób odtworzyc rote ale to już nie będzie TO rote, mi w takiej grze niechciało by się grać. Archiwizacja, porządkowanie misji i pisanie nowych to mały pikuś, potrzebne są pomysły i zmiany jak dla przykładu lądowy battlesystem który troche mnie śmieszy. Jest za to wele rzeczy które uważam za idealne np bitewny system walk kosmicznych. Ponadto uważam że po tym jak zniknął rag zabrakło hmm "autorytetu" zasady były świadomie naginane nawet przez GM.
I powiem szczerze coś do ciebie Woland. Jesteś napewno dobrym graczem, znasz się na rzeczy ale na GMa prowadzącego się nie nadasz.
Brakuje ci pary, jakiejś idei wielkiej czy też kopalni pomysłów się u ciebie przez rok wspólnego Gmowania niedopatrzyłem. Jesteś troche też zbyt konkretny i schematyczny, za bardzo idziesz na skróty. Zresztą ja na takiego Gma też się nienadaję, Viciu też siebie obiektywnie ocenił więc:
Jest Chudy który nie ma czasu i jest niepoprawnym pesymistą. Jest też Rag który ma czas tylko narazie a później zaabsorbuje go life.
Czyli sposób jest ale ludzi nie macie, jeżeli nikogo nie znajdziecie to zawsze na rote możecie sobie zrobić drugie Eor. Nie mówię że to źle... ale ja bym nie zagrał w takiej grze "to nie moja bajka".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wisznu dnia Śro 23:06, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 23:49, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Wybacz Woland ale Eor wygląda jak rote pod koniec swgo istnienia, zdycha ale jednak do końca mu się niechce. Możesz w podobny sposób odtworzyc rote ale to już nie będzie TO rote, mi w takiej grze niechciało by się grać. |
Nie mam w EoR wglądu we wszystkie misje, ale z mojego punktu widzenia, jako gracza, EoR trzyma się dobrze. PBF przestrzega swoich założeń, poszedł bardziej w stronę klasycznego rpg. Częstotliwość postów dobra ( w moim przynajmniej przypadku) i cały czas do przodu. Choć powolutku. To po prostu inna liga niż RotE.
Cytat: |
I powiem szczerze coś do ciebie Woland. Jesteś napewno dobrym graczem, znasz się na rzeczy ale na GMa prowadzącego się nie nadasz.
Brakuje ci pary, jakiejś idei wielkiej czy też kopalni pomysłów się u ciebie przez rok wspólnego Gmowania niedopatrzyłem. Jesteś troche też zbyt konkretny i schematyczny, za bardzo idziesz na skróty. |
Cóż, ja dyktaturę Wolanda popieram. Po pierwsze, sam się zgłosił, a co za tym idzie, udowodnił, że to wyraz chęci, która przy podobnym przedsięwzięciu jest niezbędna, a nie przymusu.
U każdego GM'a coś mi nie pasuje i zresztą nic w tym dziwnego. Wol dobrze pisze, zna system bitewny oraz założenia uniwersum i orientuje się w ogólnej sytuacji RotE. Z dostępnych osób wydaje mi się najlepszym kandydatem.
W kwestii skrótowości i schematyzmu: trudno mi to ocenić. Co innego zwykłe Gmowanie, a co innego koordynacja forum jako całości. Myślę, że w pewnych sprawach w przypadku Wolanda zaważyły sentymenty z czasów grania.
Cytat: |
Ponadto uważam że po tym jak zniknął rag zabrakło hmm "autorytetu" zasady były świadomie naginane nawet przez GM. |
I to, imo, bardzo ważna sprawa. Zasady winny być po to, by przestrzegać ich w sposób dogmatyczny. Żbik za swój mały wyskok dostał bana. Późniejsza rotacja składu GM- gracze nie powinna mieć miejsca. Nie mam zamiaru krytykować osób, które w tym uczestniczyły, ale warto trzymać się założenia, iż to, co zabronione, jest zabronione dla wszystkich.
Jest jeszcze sprawa poziomu RotE ( dziwnie to brzmi ). Wszyscy tu grający i mistrzujący chcieli, by poziom forum i tekstów pisanych był jak najwyższy. Zaowocowało to pewną zamkniętą grupą stałych, dobrych graczy. owi gracze zdominowali grę. Lubię elitaryzm w niemal każdym wydaniu, ale trudno się nie zgodzić, że zmniejszało to przystępność forum dla nowych.
I, paradoksalnie, rzesza tych, którzy sobie średnio radzili, została obsadzona na "stanowiskach" postaci, na które niekoniecznie się nadawała, a które to stanowiska były potrzebne dla uniwersum. W konkluzji proponuję po prostu dokładniejszą selekcję, zwłaszcza w kwestii Jedi.
I jeszcze słówko w sprawie samej natury RotE:
Ten pbf poszedł w znacznym stopniu w bitewniaka. Nie twierdzę, że to źle. Nie twierdzę również, ze powinien z tej ścieżki zawrócić na klasyczne rpg, bo to byłaby zwykła strata całego dorobku RotE. Bitwy kosmiczne na heksowym polu to smaczek, którym potrafi się poszczycić ilość pbfów równa palcom ręki drwala. Warto jednak przypomnieć pewne pierwotne założenia rpg.
Z tego, co obserwowałem/wyczytałem, początkowo wiele opierało się tu na improwizacji i łączeniu aspektów fabularnych z ( wówczas jeszcze) pseudoprotobitewnymi. Z czasem ( choć to tylko moje zdanie) troszkę przekombinowano i tekst zawarty w tekstowej grze stracił na znaczeniu.
Myślę, że spisanie konkretniejszego od dotychczasowego regulaminu byłoby niezłym przedstartem. Choćby po to, by dać potencjalnym graczom świadomość, czym RotE jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woland
Game Master
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Turek Stadt
|
Wysłany: Czw 7:09, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wisznu napisał: |
Wybacz Woland ale Eor wygląda jak rote pod koniec swgo istnienia, zdycha ale jednak do końca mu się niechce. Możesz w podobny sposób odtworzyc rote ale to już nie będzie TO rote, mi w takiej grze niechciało by się grać. |
Nie wiem co masz do EoR... To najdłużej działająca kontynuacja RotE i w żadnym wypadku nie zdycha (BTW, strasznie się tam nagrałeś, żeby mieć co oceniać...). Dochodzą nowi gracze, nieliczni, ale ograniczenie składu GM-ów do 2 nie pozwala na ich jakąś ogromną ilość. Jak powiedział Anakin, to inna liga i inne założenia. Ty od samego początku kręciłeś na EoR nosem i trudno, twoje zdanie, wszystkim nie dogodzisz, ale głupot już nie opowiadaj.
Fakt, że Agamar to była porażka, ale z drugiej strony też największa bitwa na RotE... To jest właśnie główny problem z Battlesystemem, przy dużej ilości okrętów, myśliwców łatwo się w nim pogubić.
Wiecie też bym najchętniej oddał forum w ręce Brasa i Raga, ale jeden już dawno to olał, a Ragnus się jeszcze nie wypowiadał... Imho może nie być jednak o czym mówić, bo nie ma raczej chętnych do pomocy w prowadzeniu RotE...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Alkrond
Game Master
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:48, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się zgodzić, żeby rote potrzebowało wyjątkowej wizji. Wystarczy spójna koncepcja rozwoju fabuły, najlepiej jednej osoby, wzbogacona przez działania graczy i pomysły pozostałych gm'ów. W związku z tym sądzę, że rote wcale nie wymaga kogoś z misją od Boga , a raczej trochę zwykłej pracy przy uporządkowaniu zasad i wątków i znacznie więcej przy późniejszym prowadzeniu misji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Viciek
Game Master
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Czw 14:40, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Forma w jakiej funkcjonowało RotE była moim zdaniem najlepsza z możliwych - nie przeszkadzało mi nawet pisanie postów bitewnych w formie łopatologicznej bo spełniały swoje zadanie (wraz z mapkami) a na erpegowanie również było wiele okazji.
To co tworzyło klimat tego forum to interakcja między graczami na wysokim stopniu i to zarówno w obrębie tej samej jak i przeciwnych frakcji. Misje z udziałem kilku graczy, czy bitwy w których miało się świadomość gry np. przeciw Chudemu były o wiele bardziej rajcowne niż potyczki z "botami".
Nie mówiąc już o tym jak wiele dawały grze rady wojenne, posiedzenia senatu itp.
Eve of the Rebellion i załodze jego GM-ów należy się szacun za sam fakt rozkręcenia forum i trzymanie go cały czas przy życiu bo na kilka prób stworzenia spadkobiercy RotE tylko ta jedna się powiodła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ragnus
Rebel Scum
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 15:26, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Powiem wam, że mam pomysł na reaktywację RotE . Nie wiem dokładnie jak będę stał z czasem w najbliższych tygodniach niestety. Jak może pamiętacie Bras zaczął mieć kłopoty jak pisał licencjat, ja aktualnie siedzę nad magisterką. W tej chwili czas mam, ale za miesiąc terminy zaczną mnie gonić, a pisząc ją w Szwecji nie mogę pozwolić sobie na zwłokę i muszę ją tutaj napisać.
Trochę boję się tego podjąć, możemy spróbować reaktywacji, ale jak się nie uda to będziemy musieli zostawić piękny nagrobek i pootwierać wszystkie archiwa. Niemniej pomysł mam jak ruszyć RotE, przyciągając przy tym nowych graczy.
Trzeba tylko zastanowić się czy ma być nadrzędny MG czy każdy ma być sobie równy, dyktatura śmierdzi zazwyczaj na dłuższą metę. Choć zamordyzm na krótką chwilę bywa skuteczny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wat Tambor
Radny
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skako
|
Wysłany: Czw 15:41, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście jestem za dyktaturą jednego głównego GM (czyt. Ragu), który wcale nie musiałby prowadzić największej ilości misji. Tylko te najważniejsze dla samej gry, czyli bitewne. Poza tym mógłby wydawać polecenia i instrukcje innym GM, powiedzmy dwóm.
Ale to tylko luźno rzucona propozycja.
Z swojej strony mogę zaproponować pomoc podczas porządkowania forum separatystów lub inne proste czynności . Na GM wiem, że się nie nadaje, więc nawet nie wychodzę z taką propozycją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 16:23, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Powiem wam, że mam pomysł na reaktywację RotE |
O, psiakrew. Będzie rewolucyja
Cytat: |
Trzeba tylko zastanowić się czy ma być nadrzędny MG czy każdy ma być sobie równy, dyktatura śmierdzi zazwyczaj na dłuższą metę. Choć zamordyzm na krótką chwilę bywa skuteczny Wink |
Modą starożytnych trza impera nadać. Później, jak to już bywało, nagrodzi się dyktatora sądem skorupkowym, ale do tego droga daleka
To co mamy ludziom powiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woland
Game Master
Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Turek Stadt
|
Wysłany: Czw 16:49, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem za tym, żeby Ragu kierował forum jako najwyższa władza. Kiedyś już to robił i to były najlepsze czasy RotE, ciężko o lepszą rekomendację. Jak mówiłem ja jestem chętny do pomocy, wszystko uporządkowałem i jestem tak pewien jak tylko mogę, że nic mi nie stanie na przeszkodzie.
RE Ani: Dyktator to urząd rzymski, sąd skorupkowy ateński (zboczenie zawodowe)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 17:20, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
RE Ani: Dyktator to urząd rzymski, sąd skorupkowy ateński Very Happy (zboczenie zawodowe) |
Owszem. Merytorycznie błąd. Chodziło o samą ideę. Jakkolwiek przy moim edukacyjnym profilu winienem się bardziej wysilić.
Ale słowo "Tyran", choć Grecji bliższe, ma zbyt pejoratywny dziś oddźwięk, bym śmiał tak nazwać Raga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Generał Grievous
Generał Separatystów
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kantyny
|
Wysłany: Czw 17:48, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dupa nie tyran... Nawet nawrzeszczeć nie potrafi, ale faktem jest że jeżeli Ragu się podejmie to ja też wracam. Na ile sił i czasu starczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Ragnus
Rebel Scum
Dołączył: 24 Gru 2005
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:12, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy może od prostych rzeczy.
Ile frakcji?
1,2,3,4? Na początku RotE były 4. Najemnicy zostali w pewnym momencie skasowani, ale nie byłoby problemem ich odtworzyć. Jednak nurtuje mnie pytanie czy gra miałaby sens, gdybyśmy ograniczyli się tylko do Republiki. Daje to dużo możliwości MG, ułatwia sporo spraw, ale też uniemożliwia walkę człowiek vs człowiek.
Jednakże zastanówmy się dobrze ile walk pomiędzy graczami było dobrze rozegranych?
Cato nie
Mon Calamari nie
Eriadu, prawie
Fondor może, ale to mała potyczka tylko była
Agamar nie powiedziałbym
Metalorna nie czytałem
Prawdę powiedziawszy jestem przeciwny misją prowadzonym na dwa fronty. Wydają się ciekawsze patrząc z większości punktów widzenia, ale:
1) Idą strasznie wolno
2) Łatwo o stronniczość
3) To MG ma więcej radości z czytania obu stron niż sami gracze z grania
Są zalety:
wygrane nad graczem bardziej się ceni niż nad AI MG , niestety nawet nad Eriadu były zawirowania czasowe, które utrudniały grę i wprowadzone sztuczne opóźnienia psuły rozgrywkę (tak mi się przynajmniej wydaje, nie wiem jakie odczucia mieli gracze) chociażby baaaardzo długo lot.
Druga sprawa to to, że system bitewny ICW jest zbyt szczegółowy do gry pbf jaką ma być RotE, ale to już moja głowa.
Dlatego chciałbym z góry zaznaczyć, że będę starał się ograniczać walki graczy dwóch stron, może od czasu do czasu dobra ustawka, ale bez sensu chyba jest dążyć do starcia nad każdą planetą. Proponowałbym też raczej zmniejszenie skali. Zamiast całych kampanii lepiej zabawić się w rajdy mniejszymi siłami. Więcej miejsca na pisanie niż liczenie i tym samym można czerpać więcej przyjemności (mam nadzieję).
Pomimo tego, że to miało być siłą RotE to chyba nie do końca się sprawdziło, a jakby popatrzeć na historię to na początku większość misji miała dwie strony, ale tego nie było i tak aż tak bardzo czuć (Corellia, Dantooine, Bothawui). Potrzeba sztucznego sterowania czasem może zabić nawet dobrze przygotowaną misję o czym najboleśniej przekonałem się na ICW. A Brasem nie jestem, aby połączyć je na tyle sprawie by miało to ręce i nogi.
Na podsumowanie:
Ilość frakcji może być dowolna. Bitwy mogą być duże, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach byłbym za walkami pomiędzy graczami. Proszę o jakieś wypowiedzi, chcę zobaczyć jak reszta myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Uriel Khaan
Rycerz Jedi
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nar Shaddaa
|
Wysłany: Czw 19:00, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ach, ach... Niepoprawni optymiści Ile już razy odgrzewaliście Rote? Chyba sporo. Nie wiem ile wam z tego wyjdzie, jakby co wiecie gdzie mnie znaleźć. Nie gwarantuje, że bym wróciła, ale za grą tutaj przemawia jedna rzecz- trudno znaleźć dobrą sesję w SW. Bo chociaż odkąd założyłam tu konto trochę pozmieniały się moje preferencję, to zawsze ponad dnd, woda czy neuroshimę przedłożę Ewoki :>
Boże, właśnie zauważyłam jakim szczylem byłam jak zaczynałam tu grę xD 2005, to było wieki temu... O.o
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Uriel Khaan dnia Czw 19:02, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Viciek
Game Master
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Silesia
|
Wysłany: Czw 19:20, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Rag że się wypowiedziałeś.
Jak już wspominałem na początku reaktywację RotE na dłuższą metę uważam za prawie niemożliwą, wymagającą olbrzymiego zaangażowania i właściwie gdybym nie był abstynentem już dawno opiłbym upadek forum ale...
Serce rośnie widząc taką aktywność w "martwej" kantynie. Jak widać zainteresowanie jest spore. Pozwolę sobie ustosunkować się najpierw do Twojej wypowiedzi.
Dwie. Plus ewentualnie i uzasadnione wykorzystywanie ukrytych for. Postacie niezależne zazwyczaj (podkreślę, zazwyczaj) wiele nie wnosiły a i gra na osobnym forum niezależnych jest, przynajmniej IMO frustrująca.
Kwintesencją forum jest konflikt, nie ukrywajmy, intryga Palpatina schodzi na dalszy plan, o Jedi się nie wypowiadam. W momencie apogeum zajebistości forum gra koncentrowała się na długich bitwach między taktykami Repów i Sepów, i moim zdaniem nie powinno się tego zmieniać. Sądzę, że gracze, jeśli naprawdę im zależy to wykażą zaangażowanie i cierpliwość w oczekiwaniu na posty GM-a i drugiej frakcji, a jako gracz muszę zapewnić, że granie przeciw botom nie rajcuje nawet w 10% tak jak przeciw innym graczom.
Opóźnienia czasowe nie przeszkadzały mi wcale bo przecież podróże hiperem też ich wymagały, a wręcz owe opóźnienia dawały pole do popisu dla wyobraźni bo można było wtenczas coś poerpegować, stworzyć otoczkę wokół postaci.
Cytat: |
Jednakże zastanówmy się dobrze ile walk pomiędzy graczami było dobrze rozegranych? |
Gdyby GM w Agamarze był bardziej autorytatywny byłoby kk.
Metalorn w moim odczuciu poszedł sprawnie.
Nemo - nie grałem jeszcze wtedy w pełni ale czytałem tę misję, IMO to kwestia chorób wieku dziecięcego forum.
Ponadto:
Cytat: |
To MG ma więcej radości z czytania obu stron niż sami gracze z grania |
Nie powiedziałbym.
Tyle odnośnie posta, teraz co ja sądzę:
Porządne reaktywowanie forum wymaga:
krok 1) archiwizacja
a) dopisanie zakończeń misji (dyktat GM) - trudność 2/5
b) napisanie streszczeń WSZYSTKICH misji i ustalenie timeline'u 5+/5, syzyfowa praca
c) napisanie PORZĄDNEGO i konkretnego wykazu chronologii gry, który uwzględnia wszystkie wydarzenia które powinny być wiadome obu stronom 4/5.
krok 2) rekrutacja
a) znalezienie zainteresowanych grą 1/5
b) zmobilizowanie ich do gry 6/5, Rag coś już o tym wie.
krok 3) przesunięcie kalendarza
a) krok moim zdaniem niezbędny, postawienie grubej kreski i popchnięcie akcji do przodu o miesiąc 0/5
b) Dyktat GM ustala co się wydarzyło przez ten czas 3/5
c) gracze zobowiązani są do opisania co robiły ich postacie przez ten czas
2/5, wystarczy zatwierdzić
krok 4) porządki we frakcjach
a) aktualizacja stanu przynależności planet i flot 4/5 - cyferkologia
b) remanent systemu gospodarki 4/5
krok 5) rozpoczęcie gry
a) obrady wszelkiego rodzaju rad i senatów i ustalenie co dane frakcję mają zamiar robić...[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Alkrond
Game Master
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:15, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jest to już jakiś plan działania, a co do graczy to nie powinno być problemu. Sam znam kilka osób, które chętnie by zagrały. Co do misji, to dopisywać zakończenie warto chyba tylko do tych, które rzeczywiście zbliżały się do jakiegoś zakończenia, te w których nie dotarto nawet do środka należałoby raczej wymazać, ewentualnie zachować w archiwum ale nie uwzględniać chronologii. Ani wie o jaką misję mi chodzi. A nadanie dyktatury na pół roku, żeby ktoś to wszystko ogarnął i nadał spójną formę nie jest złym pomysłem, potem gdy wszystko zacznie jako tako działać, można się zastanowić nad zmianą formy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 20:26, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Sądzę, że gracze, jeśli naprawdę im zależy to wykażą zaangażowanie i cierpliwość w oczekiwaniu na posty GM-a i drugiej frakcji, a jako gracz muszę zapewnić, że granie przeciw botom nie rajcuje nawet w 10% tak jak przeciw innym graczom. |
Tutaj w pełni się z Viciem zgadzam. Rywalizacja jest wpisana ludziom w naturę. Nawet fakt, że wszystko zależy od jednej osoby- GM'a nie psuje zabawy wynikającej ze stawania naprzeciw innego gracza. To jeden z największych atutów RotE. Możliwość skopania tyłka tym po drugiej stronie konfliktu na skalę Galaktyki. A system bitewny pozwalał robić to na większą skalę.
Cytat: |
Opóźnienia czasowe nie przeszkadzały mi wcale bo przecież podróże hiperem też ich wymagały, a wręcz owe opóźnienia dawały pole do popisu dla wyobraźni bo można było wtenczas coś poerpegować, stworzyć otoczkę wokół postaci. |
Otóż to. To RPG. Trudno jest rpować jednemu graczowi, choć i to wykonalne. Ale wystarczą już dwie osoby w jednej misji, by zapewnić sobie rozrywkę w trakcie oczekiwania na ważnego mod posta. To poniekąd test dla graczy.
Teraz co do samych frakcji: istnienie każdej z nich ma sens tak długo, jak długo w danej frakcji jest wystarczająca ilość graczy, by zachodziła tam interakcja on game. Czy frakcja niezależnych jest konieczna- nie wiem. Raczej tak. Bez wątpienia zawsze znajdzie się kilka osób, które zechcą odgrywać postacie nie opowiadające się po żadnej z dwóch stron wojny.
Cytat: |
Zamiast całych kampanii lepiej zabawić się w rajdy mniejszymi siłami. Więcej miejsca na pisanie niż liczenie i tym samym można czerpać więcej przyjemności (mam nadzieję). |
Tym, co strasznie miesza jest skala RotE. Jak zaobserwowałem, starano się ją podpasować pod ilość graczy. W przypadku, gdyby zastosować skalę bardziej zbliżoną do kanonicznych wojen klonów nasze rozgrywki nie miałyby najmniejszego znaczenia na losy galaktyki i w efekcie gracze nie wpływaliby na przebieg zdarzeń RotE. Wszystko zależałoby od Gmów.
Skala zatem musiała zostać zmniejszona. W połączeniu jednak z tendencją do rozgrywania " wielkich" bitew każda z tych pojedynczych bitew stawała się kluczową dla wojny.
Moja propozycja: popieram koncepcję Raga w kwestii mniejszych, a za to częstszych rajdów.
Większe bitwy zaś powinny angażować na raz dużą ilość graczy z kilku frakcji, by ich przebieg nie wprowadzał w stan stagnacji całego forum, ale był jednym wielkim ogólnoRotEowym przedsięwzięciem.
Z bitwami bezpośrednio jest powiązana kolejna sprawa: dobór postaci. Trzeba obsadzić najpierw najważniejsze postaci kanoniczne. A nowych graczy uprzedzić, iż wybór danej postaci jest związany z uczestniczeniem w aspektach strategicznych pbfu.
Cytat: |
Nemo - nie grałem jeszcze wtedy w pełni ale czytałem tę misję, IMO to kwestia chorób wieku dziecięcego forum. |
Odbijało się to czkawką przez dłuższy czas. Teraz, bogatsi w doświadczenie, raczej będziemy w stanie uniknąć takiej sytuacji.
***
Cytat: |
Tyle odnośnie posta, teraz co ja sądzę:
Porządne reaktywowanie forum wymaga:
krok 1) archiwizacja
a) dopisanie zakończeń misji (dyktat GM) - trudność 2/5
b) napisanie streszczeń WSZYSTKICH misji i ustalenie timeline'u 5+/5, syzyfowa praca
c) napisanie PORZĄDNEGO i konkretnego wykazu chronologii gry, który uwzględnia wszystkie wydarzenia które powinny być wiadome obu stronom 4/5. |
Chronologia, zakończenia misji: robota dla Gmów.
Streszczenia misji: to dużo pracy. Sądzę, że gracze uczestniczący w danych misjach mogą ułatwić robotę o tyle, by samemu napisać streszczenie i przedstawić je Gmom do zatwierdzenia. Ja sam jestem w stanie zrobić to z moimi misjami, a jeśli będzie trzeba, to i pojechać po Zakonie Jedi.
Przydałyby się dla orientacji takie drobnostki jak lista martwych postaci kanonicznych.
Cytat: |
krok 2) rekrutacja
a) znalezienie zainteresowanych grą 1/5
b) zmobilizowanie ich do gry 6/5, Rag coś już o tym wie. |
Na starcie jest, jak widzę, dość osób dla dwóch Gmów. Problem, że bez świeżej krwi będzie... cóż... śmierdziało starociem
A ja bym dołożył do tego cosik więcej. Każdy od nowa wali historię postaci i tym razem robi to tak, by się jej w przyszłości nie wstydzić ^^.
Cytat: |
krok 3) przesunięcie kalendarza
a) krok moim zdaniem niezbędny, postawienie grubej kreski i popchnięcie akcji do przodu o miesiąc 0/5
b) Dyktat GM ustala co się wydarzyło przez ten czas 3/5
c) gracze zobowiązani są do opisania co robiły ich postacie przez ten czas
2/5, wystarczy zatwierdzić |
Również chciałem to zaproponować. To rozwiązanie łączy się z zakończeniem wszystkich misji oraz z " restartem" gospodarki i zasobów.
Cytat: |
krok 5) rozpoczęcie gry
a) obrady wszelkiego rodzaju rad i senatów i ustalenie co dane frakcję mają zamiar robić... |
Jako idealny wstęp. Obrady mogłyby posłużyć takowoż wprowadzeniu w RotE wszystkich tych, którzy dopiero zaczną tu przygodę.
Na koniec pytanie: czy zmiany wynikające z rozszerzenia kanonu zostaną uwzględnione? Wszak jest teraz nieco szersza lista postaci z okresu wojen klonów, wątków etc.
Dodać mogę, iż gotów jestem wziąć na się to, co zechcą zwalić Gmowie. ( Choćby wspomniane wyżej streszczenia misji) Pisać lubię .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wat Tambor
Radny
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skako
|
Wysłany: Czw 20:53, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
odać mogę, iż gotów jestem wziąć na się to, co zechcą zwalić Gmowie. ( Choćby wspomniane wyżej streszczenia misji) Pisać lubię . |
Popieram Anakina
Ja mogę wziąć na siebie stronę Separatystyczną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Wisznu
Mroczne widmo
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:16, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cholera... pokolei.
Cytat: |
Jest jeszcze sprawa poziomu RotE ( dziwnie to brzmi Very Happy ). Wszyscy tu grający i mistrzujący chcieli, by poziom forum i tekstów pisanych był jak najwyższy. Zaowocowało to pewną zamkniętą grupą stałych, dobrych graczy. owi gracze zdominowali grę. Lubię elitaryzm w niemal każdym wydaniu, ale trudno się nie zgodzić, że zmniejszało to przystępność forum dla nowych. |
Nie, zmniejszyło to przystępność dla troli . Każdy nowy gracz musiał spełniać jakiś minimum standardu od początku i gra się mimo to rozwijała Gdyby nie to większość nowych graczy pisała by 3-4 zdaniowce i na co taka gra ? A jeżeli komus nie chce się pisać testu pisarskiego to równie dobrze z takim "zaangarzowaniem" będzie odpisywał w misjach. Wbrew pozorom to nie było wiele
Cytat: |
Nie wiem co masz do EoR... To najdłużej działająca kontynuacja RotE i w żadnym wypadku nie zdycha (BTW, strasznie się tam nagrałeś, żeby mieć co oceniać...). Dochodzą nowi gracze, nieliczni, ale ograniczenie składu GM-ów do 2 nie pozwala na ich jakąś ogromną ilość. Jak powiedział Anakin, to inna liga i inne założenia. Ty od samego początku kręciłeś na EoR nosem i trudno, twoje zdanie, wszystkim nie dogodzisz, ale głupot już nie opowiadaj. |
Kontunuacją Rote z prawdziwego zdarzenia to było icw, skoro sam uważasz to za małą ligę to raczej trudno to nazwaać kontynuacją. I rzeczywiście nie grałem długo głównie dlatego bo nie było gma który by się mną zajął a dopiero po 3 miesiącach się do mnie zwrócono że moge już grać. Ale dobra,nie będę sie sprzeczał.
Cytat: |
Fakt, że Agamar to była porażka, ale z drugiej strony też największa bitwa na RotE... To jest właśnie główny problem z Battlesystemem, przy dużej ilości okrętów, myśliwców łatwo się w nim pogubić. |
Nie wiem skąd wziąłeś teraz agamar, ja o nim nie wspominałem to była jedna wpadka która każdemu mogła się zdażyći nic więcej. A battlesystem raczej nie miał nic wspólnego z twoją chwilowym problemem obiektywności.
Ragu - życzę powodzenia, masz pomysły, viciek też ma może wam się udać.
Zaznacze tylko że to że były bitwy między graczami było bardziej eksytujące niż gra tupu gracz - GM, i powinno to byc kontynuwane. Ograniczył bym się tylko do bitew kosmicznych a te lądowe rozgrywałbym bardziej automatycznie wzorem z dynastei przy uwzględnieniu wytycznych generałów. Dlatego bo stworzenie lądowego battlesystemu to beznadziejna sprawa, nigdy nie będzie tak mocno odwzorowywał bitwy jak system kosmiczny w bitwach w kosmosie a będzie zrzerał mnóstwo czasu. Wybierając między miernym systemem a jego brakiem wybrałbym brak dla zaoszczędzenia czasu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wisznu dnia Czw 21:39, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Anakin Skywalker
Padawan
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 21:40, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie, zmniejszyło to przystępność dla troli . Każdy nowy gracz musiał spełniać jakiś minimum standardu od początku i gra się mimo to rozwijała Gdyby nie to większość nowych graczy pisała by 3-4 zdaniowce i na co taka gra ? A jeżeli komus nie chce się pisać testu pisarskiego to równie dobrze z takim "zaangarzowaniem" będzie odpisywał w misjach. Wbrew pozorom to nie było wiele |
Cóż, nie chodziło mi o teksty pisarskie, choć istotnie tak można było mnie zrozumieć. Testy to według mnie takich bonusowy post: sama przyjemność XD. Ale nie można przeczyć, iż dotychczasowe podejście do RotE było: " on kiepsko pisze. Dajmy mu padawana, bo potrzebujemy graczy".
W istocie Jedi to dla uniwersum ważne persony i sądzę, że ten aspekt gry i rekrutacji powinien zostać raz jeszcze przemyślany.
Chciałem tylko zaznaczyć, iż, po tekstach archiwalnych, widać, że nie każdy zaczynał grę (z obecnych) na poziomie, który trzyma na dzień dzisiejszy. Nie apeluję o wyrozumiałość względem napalonych na napiep*** latarkami slangowych munchkinów, ale o pewną konsekwencję w werbowaniu.
Prawda jest taka, iż "historia" RotE wyrobiła pogląd wśród weteranów tego pbfu, że, cytując Zgrywa " Jedi to dupek". I przełożyło się to na samą grę.
Aby nie było niejasności: jestem za trzymaniem wysokiego poziomu. Starałem się w postach nieco wysilić, choć z perspektywy czasu każdy jeden teraz poddaję krytyce.
Dalej- przystępność zasad strategicznych. By je poznać trzeba było polawirować trochę po forum, zajrzeć do jednego topicu, drugiego, odgrzebać kilka postów sprzed miesięcy.
Ponadto warto na bieżąco trzymać aktualną listę postaci grających i poszukiwanych. Zajrzałem po raz pierwszy na RotE na długo, zanim zacząłem tu grać. bałagan i brak klarownej zachęty w postaci najistotniejszych informacji o tym, jak wygląda sytuacja w galaktyce oraz moje subiektywne wrażenie chaosu sprawiły, że na RotE się nie zdecydowałem, a wybrałem pierwszą wersję ToDa. Był zwyczajnie bardziej przystępny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|