|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuel Silverword
Spam Lord
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZADUPIE
|
Wysłany: Sob 17:08, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Samuel, który prawie już otworzył usta by odpowiedzieć, zamknąłje-kiwnął jedynie głową i usiadł na podłodze, patrząc Mistrzowi Tholme'owi prosto w oczy. Miał czas. Był cierpliwy. Miał aż zadużo czasu. <Niech sobie Mistrz odpocznie, jak tak...ja za ten czas porozmyślam nad tym, co wiem o Hoeth...>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 17:13, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Mistrz Tholme uśmiechnął sie lekko, jak to miał w zwyczaju w przypadku takich sytuacji. Wstał z kanapy i usiadł na podłodze, rozstawiając kolana i opierając na nich ręce. Mistrz Jedi zwiesił głowę i zamknął oczy. Na jego twarzy malował sie wyraz nieskończonego pokoju i harmonii, właściwy mistrzom bardzo zespolonym z ich otoczeniem. Jego długiewłosy związane z kucyk swobodnie zwisały tyłu. Brązowy płszcz Jedi tworzył pofałdowane jezioro z tkaniny wokół siedzącego na podłodze Tholme'a. Jedi nie odezwał się nawet słowem, pogrążając się w medytacji.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Samuel Silverword
Spam Lord
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZADUPIE
|
Wysłany: Sob 17:16, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Samuel, mimo iż wciąż pogrążony w rozmyślaniach, przerwał je na chwile by popatrzeć na to, co robi Tholme. <Taaak...chcesz pojedynku cierpliwości? Ja mam jej naaaadto....>. Po tej myśli Samuel ponownie powrócił do tego, co robił kilka sekund wcześnij-rozmyślał o Hoeth...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hanharr
Padawan
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kashyyyk
|
Wysłany: Sob 17:28, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Do komnaty powoli,wręcz się skradając wszedł Wooki.Jego czarna,połyskująca sierść kontrastowała silnie z białą szatą Jedi.Kłaniając się nisko powiedział
-Witam Cię Misztrzu Tholme`u i Ciebie Samuelu.Jestem Hanharr.Mam nadzieje ze nie przeszkadzam?Przechodząc tędyk niedawno słyszałem odgłosy walki Mieczami Świetlnymi i przychodząc miałem nadzije dowiedzieć się czegoś nowego o sposobach i stylach walki tym (tu Wookie zawachał się ale tylko na chwile)narzędziem Jedi.Oczywiście to nie jest jedyny powód,chciałem ponać także tak wspaniałego Mistrza Jedi,a że jest tu także jego Padawan-bo jak sądze Samule jest twym Padawnem Maistzru-cieszy mnie to gdyż może wreszcie lepiej ponzam kogos na podobnym etapie szkolenia.Mówiąc to Hanharr czły czas pilnoe obserwował dwóch mężczyzn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Saesee Tiin
Mistrz Jedi
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Iktotch
|
Wysłany: Sob 17:36, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Do komnaty za Hanharrem wszedł Mistrz Tiin. Omiótł spojrzeniem komnatę i po chwili zwrócił się w Mocy do umysłu Wookiego:
- Chodźmy Hanharze. Nie przeszkadzajmy im. Muszą się dobrze poznać.
Saesee przypomniał sobie pierwsze spotkaniaz jego Mistrzem. Nauczył się wtedy najwięcej w ciągu całego życia.
- Opowiem Ci o tej szlachetnej broni i sposobach jej używania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 17:40, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Tholme otworzył oczy, ale nie wstał.
-Zostańcie proszę-powiedział tylko, po czym wstał po chwili-Zawsze jst przyjemnością spotkacnowego, zdolnego padawana-odparł, po czym zwrócił się do mistrza Tinna:
-Witaj Saesse. Wiele czasu minęło, odkąd byłes tu po raz ostatni.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Saesee Tiin
Mistrz Jedi
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Iktotch
|
Wysłany: Sob 17:53, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
[off] Jak ma na imię Tholme??? [/off]
Witaj. Rzeczywiście, dużo czasu minęło. Myślę jednak, że powinniśmy z Hanharrem przejść na razie do mojej komnaty. Możemy wszyscy spotkać się później, a na razie Ty i Samuel pomedytujcie razem. Naprawdę musicie się dobrze poznać. W Mocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 17:58, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
[off] Tholme nie ma imienia. Operuje tylko nazwiskiem[ /off]
Tholme spojrzał przelotnie na padawana, po czym spojrzenie skierował ponownie na Saesse.
-Przerabialiśmy właśnie lekcję cierpliwości. Mój padawan jest niezwykle...rządny wiedzy, totez jesli będzie musiał trochę na nią poczekac, to jedynie przysłuży sie temu, co chcę mu przekazać. Nie stójcie tak, wejdźcie obaj-powiedział w końcu do obu Jedi.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Saesee Tiin
Mistrz Jedi
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Iktotch
|
Wysłany: Sob 18:03, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
- Skoro tak mówisz... - powiedział do Tholme'a
Tiin wszedł do pomieszczenia, usiadł i zamknął oczy.
- Pomedytujmy wspólnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Samuel Silverword
Spam Lord
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZADUPIE
|
Wysłany: Sob 18:07, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Samuel wcale nie zareagował na wizyte obu Jedi-mimo, iż powinien...to jednak wolał dokończyć ,,pojedynek cierpliwości" ze swym Mistrzem. Gdy Tholme pierwszy przerwał medytacje, na twarzy Samuela odmalowała się, prawie niewidzoncza, satysfakcja.
-Tak...jak słysze, mamy gości. A nie powinno się wyganiać gości. Szczególnie tak miłych gości jak wy...
Nie wiedział jednak, czy wstać sie i ukłonić, czy nie-nie widział jeszcze, któż to przyszedł, gdyż wciąż był do nich odwrócony do nich plecami. I wciąż patrzył na Tholme'a.
Charakterystyczna mowa Wookie'ch od razu zdradziła pierwszego przybysza-Samuel, który od zawsze mieszkał w Świątyni od razu pojoł, że musi to być ktoś nowy-w końcu kogoś takiego by zapamiętał...
Zaś po wymianie zdań pomiendzy Tholme'em a drugim przybyszem, wywnioskował że jest to na pewno Saese Tiin-Mistrz Jedi...zawsze chciał mieć choć ułamek jego wiedzy o telepatii, telekinezie...ogólnie o Mocy. On sam był jednak tylko Padawanem...a tamten Mistrzem. Ale on też był kiedys padawanem, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 18:12, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Zdaje mi się, że padawan...z którym przybyłeś- Tholme nie nazwał go padawanem Tinna, gdyż nie miał pewności co do tego-Przyszedł tu w innym celu-[i]Przeniósł spojrzenie na wysokiego, muskularnego wookiego o czarnej, lśiącej sierści, po czym z powrotem na mistrza Tinna, którego twarz tak dobrze znał-podobnie jak grę mięśni na jego twarzy-[i]miał inny cel, z którym tu przybył-powiedział.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hanharr
Padawan
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kashyyyk
|
Wysłany: Sob 18:21, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wooki powoli odwrócił głowe
-Witaj Mistrzu Thiin-powiedział kłaniając sie.Słyszałem że ktoś idze za mną ale postanowiłem nie zatzrymywać sięHanharr słysząc zaproszenie Tholme`a usiadł wygodnie na krześle które troche ztrzesczało i w ciszy pzrysłuchiwał się rozmowie dwóch Mistrzów.Wreszczie odezwał się
-Tak Mistrzu,przybyłemz goła w innym celu...I sądze że chyba domyśliłes się w jakim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Samuel Silverword
Spam Lord
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZADUPIE
|
Wysłany: Sob 18:24, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Samuel też się domyślał. Nie popierał walki...ale...to był trening, tak? Walka sparingowa, nikt sobie krzywdy nie zrobi...choć raczej miał taką nadzieje-Wookie mają przecież taki temperament...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 18:25, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Tholme usiadł wygodnie na kanapie i założył noge na noge, po czym spojrzał na siedzącego wookiego, który wyglądał trochę groteskowo na krzesle dla człowieka.
-Oświeć mnie proszę-
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Obi-Wan Kenobi
Mistrz Jedi
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:25, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
[off] Jeśli mogę cos zasugerować, to to, byśmy załozyl jakiś pokój wspólno, bo jak narazie to komnata Tholoma stała się miejscem schadzek. Nie naruszajmy jego prywatności.[off]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hanharr
Padawan
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kashyyyk
|
Wysłany: Sob 18:30, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Hanharr odwzajemnił spojrzenie Mistrza.
-Oh,Mistrzu przeciez ja chciałem tylko porozmawiać.Wooki usmiechął się(a pzrynajmniej w jego mniemaniu był to uśmiech)ukazując wszystki kły,wyglądało to troche przerażając.
-Chciałem porozmawiać o walce,dowiedzieć się o niej czegos więcej,choć jeśli Mistrz zgodziłby sie na mały sparing,byłby to dal mnie wielki zaszczyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 18:37, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
[off] A ja jestem z tego zadowolony. Przynajmniej cos sie dzieje, a akie rozmowy gdzieś odbywac sie muszą. Póki co, mnie to odpowiada. Widac trafiłem w niszę rynkową i ja wypełniłem [/off]
Mistrz Tholme przytaknął. Nikt nie wiedział, co kłębi się w jego głowie, a była to myśl przekorna. Trudno było wybrać jedną alternatywę spośród tych dwóch dostępnych, ale każda ze skrajności była niedobra. Oto stało przed nim dwóch, jeśli sądzić po pierwszym wrażeiu, odmiennych padawanów. Jeden, Samuel, człowiek-dyplomata, przekonany o sile słowa. Drugi, wookie, co samo w sobie uwarunkowało takie właśnie podejście, człowiek czynu i miecza, który stanie sie prawdziwym rycerzem w pełnym znaczeiu tego słowa.
-Chcesz nauzyc się czegos o sztuce walki mieczem świetlnym, tak?-stwierdził pytaniem retorycznym-A może powiesz mi co JUŻ o niej wiesz?-tym razem zadał pytanie, akcentując słowo już.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Samuel Silverword
Spam Lord
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZADUPIE
|
Wysłany: Sob 18:42, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Samuel wstał-zapowiadało się na walkę...choć sam był ciekawy, jakie wyniki osiągnie Wookie...
Wstał, po czym stałnąw rogu.
W jego umyśle zalśniła myśl...może Mistrz miał to na myśli, że nie będzie jego Mistrzem, bo sam go nie wybierze? Hmmm....tego by się nie spodziewał...przecież zrobił i dobre wrażenie, i poczynił postępy...tak więc, nie rozumiał, co Mistrz może do niego mieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Hanharr
Padawan
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kashyyyk
|
Wysłany: Sob 18:42, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
-Mistrzu Tholme`u,umiem to i owo,mój poprzedni Mistrz nauzył mnie wiele o tej...tym narzędziu Jedi.Jak na Padawana radze sobie całkiem nieźle z władaniem nim.Pozatym kto zdradzia swoją taktyke przed walką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mistrz Tholme
Gość
|
Wysłany: Sob 18:46, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Tholme uniósl pytająco lewą brew, po czym złożył ręce i uśmiechnął sie tajemniczo. Uśmiechał się w ten sposób zawse, kiedy miał zamiar przekazać cos ważnego jakiemuś uczniowi, lub miał cos do przekazania..zazwyczaj coś z ukrytym sensem.
Narzędzie Jedi? Uważasz miecz świetlny za narzędzie? Ciekawe....cóz, jest to twoje zdanie i będę je respektował. nie jestem twoim mistrzem, aby wypleniać z twojego umysłu takie błędne założenia. Samuelu, a może powiesz mi za co ty uważasz miecz świetlny?-przeniósł spojrzenie na swojgo padawana.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|